Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WolfPL z miasteczka Raciborowice koło Lwówka Śl.. Mam przejechane 55348.57 kilometrów w tym 1558.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.66 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Flag Counter Flag Counter Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WolfPL.bikestats.pl

Archiwum bloga

Weekend uważam za udany

Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 10.09.2018 | Komentarze 0

Po sobotnim udanym jarmaku w Żaganiu. W niedziele jeszcze raz przyjechałem do tego miasta na grilla do moich znajomych. Po drodze zachaczyłem o byłe lotnisko wojskowe w Wiechlicach. Od Osiecznicy powrót do domu w ciemnościach.
Weekend uważam za udany. Rowerem przez dwa dni przejechałem 297,3 km w czasie 14:38:18. 

Wiechlice, Pomnik Lokalnych Tradycji Lotniczych, ufundowany w 2013 przez Towarzystwo Bory Dolnośląskie.
Działające prężnie w Szprotawie i okolicach Towarzystwo Bory Dolnośląskie im. dr Klausa Haenscha wystąpiło w 2012 r. z inicjatywą budowy pomnika tradycji lotniczych. Miejsce jego lokalizacji samo się narzucało – miał nim być teren byłego lotniska wojskowego w Wiechlicach. Zbudowane przez Niemców w latach 30., po wojnie (aż do 1992 r. ) znajdowało się w rękach Armii Radzieckiej. Był tutaj klucz dowodzenia 149. Dywizji lotnictwa bombowego, przez pewien czas stacjonowała także eskadra szturmowa helikopterów. I właśnie jeden z takich helikopterów „wylądował” na stałe na terenie Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Wiechlicach.
Jest to oryginalny, wielozadaniowy, średni śmigłowiec Mi-2 produkowany swego czasu przez Państwowe Zakłady Lotnicze (PZL) w Świdniku. W Wiechlicach stoi wersja bojowa w standardowym odcieniu zielonego kamuflażu i z biało-czerwoną szachownicą - oznaczeniem polskiego lotnictwa. Wyposażono ją w podwieszane wyrzutnie rakiet, na szybie naklejono „Regulamin korzystania ze śmigłowca Mi-2 na placu CKiW OHP w Wiechlicach”, z którego wynika m.in., że pomnik można zwiedzać, a odbywa się to „po zgłoszeniu i w asyście wyznaczonego przez dyrektora pracownika CKiW.” Wejście do śmigłowca obwarowane jest podobnymi zasadami a w jego wnętrzu przebywać może jednorazowo maksymalnie 5 osób.

W oddalonych o nie więcej niż 3 km od Szprotawy Wiechlicach zlokalizowane byłolotnisko. Chociaż faktycznie Fliegerhorst Sprottau powstało na początku lat 30. XX wieku, jego budowa rozpoczęła się prawdopodobnie nieco wcześniej. W okresie I wojny światowej znajdował się tu Kriegsgefangenenlager Sprottau - obóz jeniecki, w którym przebywali żołnierze wielu narodowości. Mówi się, że zatrudniano ich między innymi przy budowie lotniska.
Dziś dokładnie nie wiadomo, ilu jeńców przebywało w obozie, znana jest natomiast liczba tych, którzy zmarli. W miejscowym lazarecie dokonało żywota około 4 tys. żołnierzy. Byli wśród nich Anglicy, Francuzi, Belgowie, Włosi, Serbowie, Rumuni, Rosjanie oraz przedstawiciele wielu innych narodowości. Pamięci zmarłych poświęcono okazały, kolumnowy pomnik. Za nim znajdował się cmentarz.
Po nekropolii właściwie ślad już zaginął, natomiast pomnik nadal zwraca uwagę. Prosta kolumna ustawiona na wysokim cokole nie zawiera niemal żadnych atrybutów typowych dla tego typu monumentów. Pokrywają ją napisy w kilku językach. Wynika z nich, że pomnik postawili jeńcy wojenni obozu Szprotawa, aby uczcić pamięć swoich zmarłych na obczyźnie towarzyszy. Na ścianie czołowej podstawy napis "Pro Patria" (Dla Ojczyzny) z datą 1914-1918.

Kategoria 140-149



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!